Weekend z dziećmi w domu. Pomysły na kreatywne spędzenie wolnego czasu

Dwa dni z maluchami w czterech ścianach potrafią przyprawić rodziców o ból głowy i skończyć się na wspólnym oglądaniu telewizji. Bezproduktywnie spędzony weekend jest czasem zmarnowanym, na który nie ma miejsca w terminarzu pomysłowej rodziny. Aby skłonić dzieci do podejmowania rozwijających aktywności, trzeba zaangażować się w zabawy razem z nimi. To pozwala nie tylko kształtować kreatywność najmłodszych, lecz także zacieśniać więzy.

Wyobraźnia zamiast zabawek?

To nieprawda, że epokę, w której dzieci potrafiły uczynić coś z niczego, już mamy za sobą. Dziś także sprawdzają się stare metody na zagospodarowanie wolnego czasu. Aby się o tym przekonać, wystarczy zaproponować maluchom zabawy, jakie pamiętamy z własnego dzieciństwa, np. bezludną wyspę. Budowanie bazy ze wszystkiego, co znajduje się pod ręką – krzeseł, poduszek, pudełek, koców – i mieć beczenie na to, by nie utonąć w morzu (w tej roli dywan) to zajęcie na co najmniej godzinę. Co prawda nie unikniemy potem sprzątania, ale kto powiedział, że obowiązków domowych nie można potraktować jak świetnej zabawy? Wystarczy wyobrazić sobie, że jesteśmy agentami do zadań specjalnych, którzy na wykonanie misji mają 5 minut – muszą odłożyć wszystko na swoje miejsce, inaczej świat czeka zagłada! Podobnie da się zmobilizować dzieci do tego, by posegregowały pranie czy pomagały w kuchni, podając potrzebne naczynia. Grunt, żeby cały czas czuły, że spoczywa na nich arcyważne zadanie.

Do ciekawskich świat należy

Mali naukowcy, którzy co i rusz wprawiają w zakłopotanie rodziców przez zadawanie pytań mających objaśnić mechanizmy funkcjonowania świata, uwielbiają przekonywać się o prawach fizyki dzięki doświadczeniom. Wiele prostych eksperymentów, przyczyniających się do rozwoju zainteresowań przedmiotami ścisłymi, bez problemu można wykonać w domu, przy użyciu rzeczy znalezionych w czeluściach szuflad. W interesujący sposób da się wykorzystać magnesy i spinacze, które na czas eksperymentu zamieniają się ultraszybkie samochody. Zabawa polega na tym, by na kartce narysować tor wyścigowy, spinacze ułożyć na starcie, a kiedy padnie komenda, tak operować magnesami pod kartką, by doprowadzić swój bolid do zwycięstwa. Inne doświadczenie – bazujące na elektrostatyce – można wykonać przez pocieranie plastikowej linijki ściereczką tak, by zamieniła się w czarodziejską różyczkę i potrafiła przyciągnąć do siebie pustą puszkę, nawet bez wypowiadania zaklęcia.

Ruchu nigdy za wiele

Aby dzieciom dobrze się spało, zabawa powinna wyciągnąć z nich siódme poty. To zapewniają ćwiczenia ruchowe, np. tańce w rytm muzyki, która co jakiś czas jest przerywana po to, by maluchy mogły zastygnąć w bezruchu. Kto nie utrzyma pozy przez pół minuty, obsługuje radio. Oczywiście po takich szaleństwach trzeba pamiętać o uzupełnieniu płynów w organizmie, do czego najlepiej nadają się zdrowe soki witaminowe, które nie zawierają cukru, np. Leon firmy Hortex.

 

Materiał zewnętrzny